Ana Veloso „Zapach kwiatów kawy”
Na autorkę i książkę trafiłam całkiem przypadkowo wertując zasoby różnorakich księgarni oferujących audiobooki. Czasami to, że nie słyszeliśmy o autorze powinno być dla nas odpowiednim ostrzeżeniem. Może to oznaczać, że prawdopodobnie w zasobach naszej biblioteki są dużo ciekawsze książki niż ta oferowana przez autora/kę, o której nic nie słyszeliśmy.
Akcja książki toczy się w latach 1884 – 1891 w Brazylii i opowiada historię rodziny da Silva, czerpiącej zyski ze swojej plantacji kawy, posiłkując się pracą niewolników. iMimo, że główną bohaterką jest Vitoria da Silva, córka właściciela plantacji, śledzimy również losy innych postaci. Między innymi Feliksa, domowego niewolnika niemowy, czy Leona Castro, dziennikarza i działacza na rzecz zniesienia niewolnictwa. W roku 1888 niewolnicy stają się wolnymi ludźmi, więc jak potoczą się losy rody da Silva?
Co mam napisać o książce, która miała dobre momenty, ale generalnie bez rewelacji? Ot czyta się żeby czytać. Niby sam zamysł książki jest podobny do „Tygrysich Wzgórz” (bogata rodzina żyjąca z ziemi, zagrożenie bankructwem, poplątany wątek miłosny trwający lata) jednak dużo mniej porywająca jego egzekucja. A do tego w pewnych chwilach książka zamieniała się w typowego Harlequin’a. Ja dziękuję, ale to nie dla mnie. Wiele osób pozytywnie oceniających tą książkę twierdzi, że jest ona nastrojowa i bardzo mocno oddziałująca na zmysły… Na moje zupełnie nie zadziałała. Najbardziej interesujące dla mnie w całej książce były losy Feliksa ukazujące jego drogę od chłopca-niewolnika, poprzez uciekiniera, wolnego murzyna parającego się różnymi zajęciami do właściciela sklepu. Poza tym bardzo przeciętnie. Książka zupełnie nietrafiona w mój gust. Ale sama sobie jestem winna, że po nią sięgnęłam bez zapoznania się z opiniami. Chyba największe moje czytelnicze rozczarowanie sierpnia.
Pod względem jakości audiobooka – audiobook nagrany został w 2006 roku więc prawie dziesięć lat temu. I daje się to odczuć. Co bardziej wrażliwy odbiorca może poczuć się poirytowany szelestem kartki tu i ówdzie.
Książka przeczytana została w ramach nadrabiania Trójki e-pik (luty 2013 - powieść z wątkiem niewolnictwa).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz